USZKOROBIENIE
W tym roku babcia zdecydowała że uszka zrobimy ręcznie.
Zebraliśmy się wszyscy w naszym domu iiii..
ulepiłyśmy aż.. 800 uszek ! Uwierzycie ?
Ciekawe chociaż czy dobre wyszły..
Ale jestem pewna że tak, w końcu 'babcine' :)
O to mała foto relacja z telefonu :)
Najmłodszy pomocnik :) |
troszkę mało uszkowy kształt :D |
babcia wałkuje.. |
do roboty ! do roboty ! |
aaa poza tym już chwilę temu dotarło do nas Candy od Kasi i Filipa !
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy i nie tylko mi spodobał się prezent :)
i na koniec moje dziecię które od paru dni jest bardzo absorbujące, smutne i płaczące
ale pomimo to udało się Go rozśmieszyć :)
800??? Jej, czy uszka są u was elementem każdej potrawy wigilijnej???
OdpowiedzUsuńUszka z barszczem czerwonym to jedno z głównych u nas dań :)
UsuńWow 800? :D no piękny wynik, kiedy Wy to zjecie? :D
OdpowiedzUsuńpewnie na za rok jeszcze będą :D
Usuń800?! wow! w życiu nie podjęłabym się ich robienia, zbyt praco i czasochłonne oraz precyzyjne. za leniwa jestem ;)
OdpowiedzUsuń800 uszek! Ależ Wam zazdroszczę!!!! U nas ile byśmy nie zrobili, zawsze uszek brakuje!!!! No ale 800?! Chyba by wystarczyło! :)
OdpowiedzUsuńPiekne Candy wygraliście!
800? o WOW, to macie liczna rodzine!!:D
OdpowiedzUsuńdaj troche ,bo do przede mną :P
no nieźle!!! 8oo!!! u nas to tylko 200 lepimy:))
OdpowiedzUsuńMyślałyśmy że było ich około 500.. liczymy a tu 800 ! :D
OdpowiedzUsuńCudności :)
OdpowiedzUsuńja sie witam i zapraszam do mnie www.majowezycie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Filipka ucieszyły serduszka :) No i podziwiam za te uszka! Szacunek :D
OdpowiedzUsuń