piątek, 5 kwietnia 2013

Pa-pa !


Dopiero był piątek, dziś znów jest piątek i zaraz będzie kolejny.
Wiosny ani widu ani słychu, pochmurne niebo, tony błota dokoła.
Byliśmy dziś chwilę na spacerze ale zanim przebrnęłam przez te bagna
to już straciłam ochotę na wdychanie świeżego powietrza..
Ale podobno od środy.. ? ? ? 

Smutno dziś bo Mąż mój wybył za granicę na nie wiadomo ile.
Może po tygodniu wróci, może po dwóch a może po miesiącu.
Srał pies na tą szarą rzeczywistość. 

A z nowości Syn mój po prawie roku łaskawie nauczył się robić pa-pa :)
Pękam z dumy bo przeuroczo to wygląda jak wymachuję prawą rączką
jakby odganiał muchy :D 
i właśnie mruczy sobie pod nosem śpioszek i odpływa..

Stwierdził że nie chce żeby ktoś oglądał Jego pa-pa i do filmu nie pomachał :D




5 komentarzy:

  1. he...a mój nadal nie umie pa-pa,ale za to pokazuje jak wielki będzie ;D
    też słyszałam że do środy , ale tylko 10st. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. No jakbym naszego urwisa w wannie widziała :)
    U nas papa jest tylko przy wyśmienitym humorze!
    A Filip może kiedyś nas zaszczyci papa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Emilka szybko nauczyła się papa, ale później zapomniała, od paru miesięcy wie kiedy tego używać i chętnie się tak żegna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nasz Stary też jedzie za granicę dzisiaj w nocy :(
    Bartek pa-pa robi,ale dwoma rękami :)
    A Filip świetny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, co się będzie chwalił co umie ;)

    OdpowiedzUsuń