Filip od kilku dni boryka się z 'wysypką wirusową' (cokolwiek to jest)
kaszlem przeokropnym
katarem umiarkowanym
brakiem apetytu (mleko o 5:00 rano i na wieczór 30!! mililitrów)
i ogólnie płacze, non stop na rękach i po prostu jest niemiłosiernie męczący..
ale na szczęście przez pół dzisiejszego dnia zauważyłam znaczną poprawę
także jesteśmy na dobrej drodze :)
syropki, flegamina i kąpiele w 'krochmalu' dają radę !
![]() |
| Filip w 'klatce' :D |
![]() |
| Relaks.. |
![]() |
| No teraz to już nie ma prawa fiknąć do tyłu :) |
![]() |
| ŁAZANKI - uwielbiam! |
![]() |
| Odpoczywamy :D |
![]() |
| Miesiąc polował na tego kwiatka.. jak widać w końcu się udało :P |
![]() |
| Pan Mróz.. |
![]() |
| Mury idą w górę :) |
![]() |
| Mały Obserwator.. |
![]() |
| Dziś na obiad będzie zupa :D |
![]() |
| PRZE-PYSZ-NE ! Ale nie dałam radę całej paczce :P |
![]() |
| Mróz nas zaskoczył... |
![]() |
| ... a oto efekty :P |
![]() |
| Zimorodek :) |














niech szyciutka wraca do zdrowka:*
OdpowiedzUsuńa mróz to najlepszy i najszybszy jest na pranie :P
tzw. sublimacja :)
kochana doczytaj o tej flegaminie bo z tego co ja wiem to się tego dzieciom nie podaje ze względu na skład. U nas się jeszcze głośno o tym nie mówi ale ponoć ta flegamina to świństwo jest. Łazanki uwielbiam aleś mi smaka narobiła:D
OdpowiedzUsuńTak na prawdę to pewnie każde lekarstwo ma coś ze 'świństwa' niestety. Z bólem podaję Mu lekarstwa ale no innego sposobu nie ma :( bo to choróbsko już od miesiąca ponad się ciągnie..
UsuńZdrówka dla zimorodka! U nas polowanie na kwiatka zakończyło się podobnie :)
OdpowiedzUsuńZdrowia buziak od mamy doda:) to najlepsze lekarstwo:P
OdpowiedzUsuńZdj. zimorodka - najlepsze!.
Jaki słodki bobasek, my tez mamy za soba kąpiele w krochmalu ale to było dawno temu :) no i zdjecia super :)
OdpowiedzUsuńjest śliczny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://stylishmammy.blogspot.ie/
Oby choróbsko szybko sobie poszło!!!
OdpowiedzUsuńŁazanki.... ale mi smaka narobiłaś :)
Mróz zaskoczył, zrobił swoje. Ale przynajmniej ubranka bez wirusów :)))
OdpowiedzUsuńUbranka zdezynfekowane;-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się zupa podoba - musiała być pyszna;D
Pozdrowienia:-)
Śliczny zimorodek :)
OdpowiedzUsuń