Po dzisiejszym dniu Dziecię mi padło. W połowie butelki z mlekiem już spał.
Ale.. w sumie nie dziwie się po tak maxymalnie wykorzystanym dniu
sama mam ochotę walnąć się i wstać dopiero jutro o 9 :D
Ale jeszcze chwila, jeszcze chwila..
A tu małe video pt. 'PEŁEN CHILL' :D
Aaaaaaa jak ja kocham chillouty:D
OdpowiedzUsuńdo wody !!!!!!!a nie leniuchować na kocu ;D:D:D!!!
OdpowiedzUsuńPrzebosko!!!!
OdpowiedzUsuńkocham go:!
OdpowiedzUsuńAh, mówisz, żeby czekać? A ja już tak nie mogę się doczekać wskoczenia na bieżnię! Z resztą, za 3 tygodnie idę na kontrolę do lekarza żeby sprawdzić jak tam mój stan, więc zapytam go, kiedy mogę faktycznie zacząć ćwiczenia. Mi dużo brzucha już wklęsło, ale na samym dole został taki mały wzdęty balon - dla mnie trochę kłopotliwy i wstydliwy, bo po prostu wcześniej nigdy nie miałam z tą okolicą problemów :)
OdpowiedzUsuńdodaj nowy post bo nie pamietam jak Fifi wyglada :*
OdpowiedzUsuńou rajt !
UsuńMariolu :) Załóż fanpage na facebooku,chętnie poobserwuje :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś :)
Usuń