.. nasz Mały Rozrabiaka zaczął klaskać tzn. robić kosi kosi :D
Normalnie jak On zaczyna klaskać to ja prawie ryczę z radości, taka jestem dumna :D
Na początku było mi przykro i smutno że On tak z opóźnieniem wszystko zaczyna
ani nie klaska, ani nie pokazuje palcem, już nie mówiąc o słowie mama..
ale teraz ogromnie się cieszę że nie zaczął robić wszystkiego na raz
tylko dawkuje mi te swoje nowe umiejętności :)
dzięki temu mogę powoli, spokojnie celebrować każdą z osobna !!
Wszystkim blogowym dzieciuszkom życzymy
dużo uśmiechów, nowych ząbków i umiejętności
na ten Dzień Dziecka ! ;)
Mariolka, co Ty za głupoty wypisujesz? Walnąć Cię???
OdpowiedzUsuńCo Ci smutno, co? Twój syn zaczął chodzić jak moje dziecko jeszcze dobrze nie siedziało:D i co, mam też być smutna?!
wszystko w swoim czasie maleńka:)
buzi dla mega zdolniachy:*
tak dokłądnie walnąć jej!! to mi sie teraz smutno robi bo mój nie chodzi, nie klaska :(
Usuńale to w czasie przeszłym pisałam ! Już mi przeszło to głupie myślenie :D :D
UsuńJedne mają tak, drugie inaczej. Ja sobie niewinnie schizowałam, gdy Kluska nie chciała zacząć raczkować, a ona już umiała wkładać klocki do pudełka z poziomu pełzania. Dopiero niedawno odkryłam, że wkładanie klocków i układanie krążków na wieży to robią dopiero roczne dzieci. A jej się to udało po przekroczeniu 9 miesiąca. Porównywanie to zuo :)
OdpowiedzUsuń