Pogoda od kilku dni fatalna. Zimno, deszczowo, ciemno i smutno
ale pomimo to nie dajemy się zamknąć w czterech ścianach.
Filip nauczył się chodzić w jeszcze troszkę za dużych kaloszach więc śmigamy po mokrej trawie.
Jeszcze tylko płaszczyk przeciwdeszczowy muszę Mu skombinować :)
W Dzień Matki Synuś zafundował mi mnóstwo porannych przytulasów i dobrowolnych
buziaków oraz bukiet pięknych białych róż :)
(tata Mu pomógł podobno zerwać je z ogrodu) :P :P
A dziś - nie uwierzycie o której On się obudził.. Sama nie wierzyłam własnym oczom.
Godzina 9:40 do tej się dziś wyspaliśmy :)
A teraz zapraszam na cotygodniowy rytuał..
|
NASZE !! |
|
długopisowy sms :P |
|
sobie dogadzamy :) |
|
mój pierwszy 'obłędny' bo pyszny rosół.. |
|
codzienna mina :P |
|
no weź złap takiego biegacza.. |
|
śpioszek czeka na mlesio :) |
|
taka brzydka ta pogoda - tu na rowerze śmigamy pomimo wszystko.. |
|
zabawa brudnymi ubraniami ? no słabnę normalnie :P |
|
przygotowania.. |
|
efekty !! |
|
Filipowa piaskownica :) |
|
nasze ziemioki rosną jak cza :D |
|
puszczamy bańki :) |
|
a tak się przytulamy.. |
|
go go go do mam na Dzień Mamy :) |
|
widzicie ten sweterek ? możecie zazdrościć dałam za niego 4 zł w SH :D |
|
OD SYNA MEGO !! |
|
Dziś wstał o 9:40 z takim uśmiechem :) |
|
zjedliśmy już :P |
Efekty!!!! Piękne!
OdpowiedzUsuńA sweterka to faktycznie zazdrościmy! Piękny jest!
Pozdrawiamy!!!
Sweter i spodnie zajebiste !:)
OdpowiedzUsuńczy ja dobrze widzę: piweczko do sałateczki?:D haa, ja ostatnio wypiłam 2 % radlera i mi się w głowie kręciło:D:D
Piweczko piweczko :D Ja też słaby łeb - teraz po piwie się czuje jak kiedyś po litrach alkoholu :D
Usuńsweterek i te leggi extra;D
OdpowiedzUsuńu nas tez szaro,buro:(
modle sie codziennie aby w sobote byla pgooda-bo roczek mamy:(
u nas w opolskiem też nie fajnie pogodowo, legginsy świetne ale ten brzusio taaaaki fajny! widzę że mamy taką samą ciufę :) u nas też najlepsza zabawa jest z brudnymi ubraniami :) kwiaty cudownee mój małż nie wpadł na podobny pomysł, ale za to od syna mega dostałam masę buziaczków, uścisków, zadrapań i kopniaków :)
OdpowiedzUsuńCiuchcia to prezent od chrzesnego na roczek ;) A co do kwiatów to byłam w szoku że Rafał na to wpadł - bo rzadko jest tak domyślny :D
Usuńw taką pogodę przydałby mi sie taki rosołek. Mój brat mógłby jesć rozół non stop :o
OdpowiedzUsuń35dni.blogspot.com
hejj mam pytanie widzialam wczesniej malego wozilas w wiklinowym foteliku?bezpiecznie jest w nim wozić dziecko niema obawy ze sie rozleci wypadnie ? sama szukam fotelika na rower ale chcialabym wozić malą z przodu na kierownicy ma dopiero 10 miesiecy a na rynku same foteliki dowożenia z tylu na bagażniku ? i jak można to gdzie kupilaś go ?
OdpowiedzUsuńMyślę że średnio bezpieczny jest ten koszyczek wiklinowy ponieważ nie ma żadnych pasów i zabezpieczeń. Ja osobiście wolę wozić Filipa z tyłu w foteliku przymocowanym do bagażnika który jest wyposażony w pasy. Zapinam dziecko i jestem pewna że jest bezpieczne. Ten wiklinowy można dostać raczej na każdym bazarze/jarmaku za około 30 zł a ten na tył rowera w sklepach rowerowych albo tak jak ja można go od kogś odkupić :) Także jeśli chodzi o 10 miesięczne dziecko zdecydowanie polecam ten na bagażnik.
UsuńJakie on ma boskie poliki, takie jak moja Mila, do wycałowania.
OdpowiedzUsuń