piątek, 29 marca 2013

Jingle bells, jingle bells..


Dom prawie do końca posprzątany, okna NIE umyte 
(bo jaki sens myc okna skoro jak nie leje to sypie, jak nie sypie to leje)
'świąteczne' ubrania Syna i Męża wyprasowane, humor świąteczny.. 
No kurde jak można mieć świąteczny, wiosenny humor skoro
za oknem wali śniegiem jak w grudniu !? 
Nic się człowiekowi nie chce a to wszystko przez jeden, mały głupi czynnik zwany pogodą :(
Ale cóż trzeba przetrwać :)

Także już dziś życzę wszystkim 
Wesołych Świąt i Mokrego ŚNIEGUSA dyngusa :P
i pamiętajcie - jedzcie z głową bo ja zawsze mam z tym problem :D





5 komentarzy:

  1. Dzięki i wzajemnie, szczególnie żeby ten Śniegus był udany:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I nazwajem ;DS
    ja myłam okna i skończyło się przewianym kręgosłupem - nie mogę się wyprostować ,ale już jest troszke lepiejj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołych świąt i jednak życzę dyngusa zamiast śniegusa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesołych Mariolu, wesołych!:*

    OdpowiedzUsuń