Dom prawie do końca posprzątany, okna NIE umyte
(bo jaki sens myc okna skoro jak nie leje to sypie, jak nie sypie to leje)
'świąteczne' ubrania Syna i Męża wyprasowane, humor świąteczny..
No kurde jak można mieć świąteczny, wiosenny humor skoro
za oknem wali śniegiem jak w grudniu !?
Nic się człowiekowi nie chce a to wszystko przez jeden, mały głupi czynnik zwany pogodą :(
Ale cóż trzeba przetrwać :)
Także już dziś życzę wszystkim
Wesołych Świąt i Mokrego ŚNIEGUSA dyngusa :P
i pamiętajcie - jedzcie z głową bo ja zawsze mam z tym problem :D
Dzięki i wzajemnie, szczególnie żeby ten Śniegus był udany:)
OdpowiedzUsuńI nazwajem ;DS
OdpowiedzUsuńja myłam okna i skończyło się przewianym kręgosłupem - nie mogę się wyprostować ,ale już jest troszke lepiejj :)
Wesołych świąt i jednak życzę dyngusa zamiast śniegusa :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie!
OdpowiedzUsuńWesołych Mariolu, wesołych!:*
OdpowiedzUsuń