wtorek, 4 marca 2014

Co z tym nocnikiem ?


To już nasze trzecie podejście do odpieluchowania. 
Strasznie się napaliłam żeby jak najszybciej oduczyć Filipa robienia w pampersa. 
Dlaczego? Nie wiem. 
Może dlatego że wszyscy w około mówili mi że nie ma szans nie nauczy się na pewno, 
dopiero jak skończy 2,5 roku. Może chciałam im udowodnić że da radę a może zwyczajnie 
za szybko i za dużo od Niego wymagałam - bo pierwsze dwa podejścia były klapą.
Jak widziałam że zbiera Mu się na kupę i chciałam posadzić Go na nocnik to zapierał się 
nogami i rękami że już nie chce. Lał po sto razy dziennie w rajtki i nawet na to nie reagował. 
Zalewał nas wszystkich :D 

Aż w końcu jakieś dwa tygodnie temu stwierdziłam ze jest już na tyle kumaty i obyty
że spróbujemy jeszcze raz ale tak na sto procent. 
Chodził cały dzień w gatkach a pampersa zakładałam tylko do spania i na 'pole'.
Na początku sikał w spodnie i po fakcie mówił że chce siku, choć nie zawsze.
Potem raz na pięć posadzeń na nocnik (z mojej inicjatywy, nie Jego) zrobił siku i dostawał za to naklejkę.
Aż tu jednego wieczoru zrobił DWÓJECZKĘ !! No mojej radości nie było końca :D
(Nie ma to jak cieszyć się z kupy) :P 
Gdzieś od tygodnia jak zapytam czy chce siku to mówi TAK albo NIE.
I prawie za każdym TAK w nocniku coś ląduje! I zawsze za siku jest oczywiście naklejka, 
gromkie brawa, całusy, przytulasy i taniec radości :D
Dziś pierwszy raz sam przy kolacji powiedział że chce siku i nie kłamał! ;)
Od trzech dni po domu chodzi w tych samych getrach tzn. że nie zostały zbrudzone i zalane..

Nie chce jeszcze nic mówić, chwalić się i zapeszać ale myślę że już bliżej niż dalej :)
Mam nadzieję - trzymajcie kciuki żebyśmy drugie urodziny spędzili już bez 'wroga' :P
Powoli małymi kroczkami...


Teraz jest już cały korek pojazdów :D



16 komentarzy:

  1. My dopiero zaczynamy, efekty różne, ale się nie śpieszę. Mam nadzieję, że do lata przynajmniej siuśki odbębnimy (w ciągu dnia).

    OdpowiedzUsuń
  2. my też robimy sisi na nocnik ale w pielusze i rajtach:))) inna opcja na razie nie wchodzi w gre:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i Tomek pewnie cichutko naśladuje odgłos sikania 'siiiiiiiii' :D

      Usuń
  3. u nas jak na razie dalej jak bliżej,ale wciąż próbujemy.Dzisiaj na przykład było 'si' do nocnika przed kąpaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas też przy 3 podejściu się udało, tuż przed 2 urodzinami, radość nie trwałą długo, bo do jesieni, gdy przestałam ją wysadzać na dworze, wtedy nawet w domu zaczęła zaąłtwiać się w majtki i nie wołała, a od jakiegoś czasu wszytsko wróciło do normy, ba nawet jest lepiej przez noc trzyma, na spacerze trzyma i woła, mimo, że ma pieluchę.
    kazde dziecko am swój zcas.
    wiosną mam plan odpieluchowac całkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas o tyle dobrze że idzie wiosna/lato a te pory sprzyjają :)

      Usuń
  5. U nas już się zaczęło, to nas zapalenie płuc dopadło i znowu kicha ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma co męczyć jak choroba daje w kość :*

      Usuń
  6. nam poszło szybko, ale my zaczelismy tydzien przed 2 urodiznami i w dniu drugich urodzin zaczał wołac

    OdpowiedzUsuń
  7. No Gratulacje dla Filipa!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My zaczynamy na wiosnę, ale chyba zakupimy nowy nocnik, bo ten który mamy, już został mianowany "kaskiem";)

    OdpowiedzUsuń
  9. O! ekstra!!! Ja też chcę ruszyć na wiosnę z tematem, nie wiem jeszcze co na to Mikołaj, nocnik już stoi od 2, 3 miesięcy;]

    OdpowiedzUsuń