niedziela, 18 stycznia 2015

Bye bye December!


Z 'delikatnym' poślizgiem dodaję grudniowe kadry.
Po Świętach, po Sylwestrze, po Chrzcinach..
Zapraszam!

P.S. A jutro jak się uda, CZTEROMIESIĘCZNA!!! (what?!) Matysia :)


wiecznie śpiąca :)

kalendarz adwentowy Filipa :)

ktoś musi się Siostrą zająć :D

i pierogi były ruskie..

dla św. Mikołaja! P.S. Było pyszne! :D

widownia w czasie lepienia pierogów :D

aż sama zgłodniałam :P

ciasto na pierrrrniki :)

poranne pogawędki :)

zniknęły szybciej niż się piekły :P

chaos...

kino domowe ;)

literki ogarnięte :)

mandarynki - prosto z Hiszpani :)

śpioch!

i to by było na tyle śniegu..

Matylda

Filuniek śpiący :)

Matylda pod tysiącem warstw :D

z nudów :D

sama się inhaluje - taka zdolna :P

Matka budowle życia tworzy a ta ziewa... :P

Filip też 'ubrał' choinkę :D

'nie ma mnie'

pizza była pyszna! (i ta spluwa w tle) :D

Filip wybrał :)

kakałko :)

Christmas time...

się kartki świąteczne robią..

trójka dzieci rok po roku? bułka z masłem... przez pół godziny :D

odlot :D

mniam!

śpioch nr 2!

Ja pierrrrrrniczę! ;)

taki słodziak :)

wypatrują choinki :)

nie wtrącam się, nie przeszkadzam... :P

<3

kajzerki !!

zdjęcia z otwartymi oczami chyba jeszcze nie było :D

Matyldzie  dywan się spodobał, ja dostaję oczopląsu :D

<3

'mamusia patrz, pandy mają oko, oko, nos i śpik' :D

trzeba się hartować :)

czas na skrable ;)

regularnie karmimy :)

Filip podgląda sąsiadkę ;)

:)

szklana pogoda :/

to lllllubię..

Sylwester!

:D

Świąteczne dzieci :)

Rodzicielka ;)

6 komentarzy: