Dziś rano Matylda skończyła nie tydzień, nie dwa a miesiąc!
Rośnie nam Córka w zastraszającym tempie.
Po rodzicach odziedziczyła przede wszystkim zamiłowanie do spania,
oby jej się nie odwidziało, szczególnie w nocy :P
Zasypia zazwyczaj około 21 i w nocy budzi się raz góra dwa.
Spacery na świeżym powietrzu uwielbia, tak samo jak jazdę samochodem.
Dzielnie znosi 'tortury' starszego brata :D
Jest spokojna, kochana i wyjątkowa.
i tortury :P
czasem zdarza się jej też zapłakać :) |
Albo Filip jest już tak wielki, albo Mati taka maleńka :D słodkie <3
OdpowiedzUsuńKochane Maluszki. Mati wszystkiego najpiękniejszego.
OdpowiedzUsuńPrzesłodka :*
OdpowiedzUsuńKochana :* <3
OdpowiedzUsuńpiekna kruszyna! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńJest przeurocza! :) :*
OdpowiedzUsuń