poniedziałek, 27 maja 2013

Cotygodniowy przegląd komórkowy..


Pogoda od kilku dni fatalna. Zimno, deszczowo, ciemno i smutno
ale pomimo to nie dajemy się zamknąć w czterech ścianach.
Filip nauczył się chodzić w jeszcze troszkę za dużych kaloszach więc śmigamy po mokrej trawie. 
Jeszcze tylko płaszczyk przeciwdeszczowy muszę Mu skombinować :)

W Dzień Matki Synuś zafundował mi mnóstwo porannych przytulasów i dobrowolnych
buziaków oraz bukiet pięknych białych róż :)
(tata Mu pomógł podobno zerwać je z ogrodu) :P :P
A dziś - nie uwierzycie o której On się obudził.. Sama nie wierzyłam własnym oczom.
Godzina 9:40 do tej się dziś wyspaliśmy :)

A teraz zapraszam na cotygodniowy rytuał..


NASZE !!

długopisowy sms :P

sobie dogadzamy :)

mój pierwszy 'obłędny' bo pyszny rosół..

codzienna mina :P

no weź złap takiego biegacza..

śpioszek czeka na mlesio :)

taka brzydka ta pogoda - tu na rowerze śmigamy pomimo wszystko..

zabawa brudnymi ubraniami ? no słabnę normalnie :P

przygotowania..

efekty !!

Filipowa piaskownica :)

nasze ziemioki rosną jak cza :D

puszczamy bańki :)

a tak się przytulamy..

go go go do mam na Dzień Mamy :)

widzicie ten sweterek ? możecie zazdrościć dałam za niego 4 zł w SH :D

OD SYNA MEGO !!

Dziś wstał o 9:40 z takim uśmiechem :)

zjedliśmy już :P

czwartek, 23 maja 2013

Co u Syna mega coraz bardziej samodzielnego..


Wczoraj Filip skończył 13 miesięcy. No rośnie mi chłopak.. głównie wszerz :D
Zmienia się, usamodzielnia i czasem doprowadza mamę do szału ale tylko czasem..
Każdego ranka budzi się przeważnie około 8:00 i przez kolejne pół godziny 'czyta'
przeważnie sam (bo mama dosypia) wszelakie książki - lubi to i tyle :)
Je mleko około 20:00, 1:30 i 6:00 także całych PRZEspanych nocy brak :(
W KOŃCU zaczął tolerowac fotelik samochodowy, rowerowy i wózek
co mnie cieszy przeogromnie.
Śmiesznie kuca, pokazuje palcem i powoli uczy się wstawać bez podpórki.
Jego popisowy numer to wystawianie języka wszędzie i każdemu :P
Żaden powód do dumy no ale robi to specyficznie.

Jeśli chodzi o jedzenie - je co Mu wpadnie w ręce. Ostatnio zjadł sam CAŁE jabłko, ze skórką.
Byłam w szoku że pokonał je tymi swoimi dziewięcioma zębami :)
Mam nadzieję że ta ochota do jedzenia nie minie Mu z wiekiem.
Z tego co pamiętam to ogórka nie za bardzo lubi za to jajecznice wręcz uwielbia.

Buzia Mu się nie zamyka. Ciamoli NON STOP ale po swojemu.
Ostatnio na tapecie są: mama, dada, baba, abeł - Paweł, gaba, daga,
bagaga, uba - Kuba,  gaga - znaczy agugu czyli piosenka Arki Noego :D
a gege - znaczy jak robią gąski czyli gę gę :D także słownik nie za bogaty :P

Prawo ręczny, lewo nożny - tata sprawdzał jaki będzie z Niego piłkarz i stwierdził że
dobry bo zawsze kopie piłkę lewą nogą i ogólnie zawsze zaczyna lewą ;)
W dzień zasypia w wózku, wieczorem po przeprowadzce zaczął protestowac
wieczorem w łóżeczku więc od nowa nauczamy Go samodzielnego zasypiania :|
Uwielbia zjeżdżalnie, huśtawkę średnio. Zamiast chodzić ostatnio biega, pędzi,
śmiga wręcz że ciężko Go dogonić.

Iiii.. rośnie z Niego mały histeryk (po mamie?) - zawsze chce postawić na swoim
ale nie zawsze Mu się to udaje :P No i w końcu potrafi się chociaż chwilę sobą
zająć - to klocki, to ciuchcia, to cymbałki na których 'świetnie' gra, to np. wyrzuca
wszystkie możliwe ubrania z szafek (to mnie doprowadza do szaleństwa) :D
No i cóż tyle !





poniedziałek, 20 maja 2013

Cotygodniowy przegląd komórkowy..


Ja: 'Umyłbyś chociaż te naczynia po obiedzie'
Rafał: 'Ok ale umyj tylko tą patelnię i garczek'
(a w zlewie oprócz patelni i garczka dwa widelce i jeden talerz)
i weź się tu dogadaj z Mężem :P

Internet już prawie że do nas leci.
Jeszcze pare dni i będę na bieżąco :)


taki tam fotelik - w Millenium Hall.

gdyby Filip był dziewczynką - były by nasze !

UŚNĄŁ !!

mama pedałuje...

... Syn próżnuje :P

ukochana przez Filipa zjeżdżalnia :)

red, red, red..

what ?! ?! ?!

no bardzo pomysłowy ten mój Syn :D :D

pożeczkowy dżem i mleko w cudnej szklance z Biedronki :)

no gość mnie już osłabia z tym opróżnianiem szafek !

składanie, prasowanie itd..

niedzielna przejażdżka rowerowa ;)

w kuchni zasłonka z SH :)

Dziś wstał o 8:40 !!

warto czekać na nie cały rok..

wstał z drzemki..

mój żołądek skaka z radości :D :D



niedziela, 19 maja 2013

Syn mój zdolny !!


Dziś o 19:38 podczas jazdy na rowerze mój Syn siedzący za mną w foteliku 
po raz PIERWSZY, wyraźnie, dobrowolnie i dobitnie powiedział MA-MA !!
Nie dało się tego nie usłyszec :)

.. a ponadto pierwszy raz wstał bez podpierania się o coś
zrobił to na oczach połowy rodziny dzięki czemu został nagrodzony brawami
które Go wielce ucieszyły :D 
(chodzi, biega wręcz a żeby wstac musiał doraczkowac do jakieś obiektu) :P

.. iii od kilku dni W KOŃCU - no bo ileż można zwlekac - pokazuje paluszkiem 
np. kotka w książeczce..

NO SYNU ! 
Dziś dałeś mi mega powody do dumy !
Twoja MA-MA :)




wtorek, 14 maja 2013

Cotygodniowy przegląd komórkowy..


Przeprowadziliśmy się !! Od soboty mieszkamy 'u siebie' z babcią nad głową.
Na razie jest okey czas pokaże co będzie dalej bo wiadomo jak to z babciami jest :)
Nie mamy telewizora, internetu, deski do prasowanie, odkurzacza.. więc ciszę przerywa tylko Filip.
U nas wszystko w porządku, wzbogaciliśmy się jedynie o nowego zęba 
górną lewą czwórkę, trójek brak.

Pozdrawiamy i tęskimy :)

luzak :)

urodzinowy poranek..

tutaj też..

huragan..

'tato wstawaj' !

śniadanko na dworze..

przejażdżka rowerowa na rynek :)

u kuzynki pięknie jest :)

kombinator :)

tu też..

murzynek mój :)

już się nie mieści mój 'Maluch' :)

jedziemy na zakupy..

ostatnie dni były tak zimne że tylko trzy warstwy i koc nas ratowały :)

Ja - złodziejka bzu ;)

'piaaaaaaaaaaach' :D

ukochana zjeżdżalnia..


krzywus..