Sama tego chciałam. Tak strasznie wyczekiwałam.
Pospieszałam czas. No i stało się.
Nasz Syn dziś o godzinie 20:15 skończył pierwszy ROK swojego życia.
W głowie przewija mi się krótki film w którym On jest bohaterem.
Pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy przewrót na brzuszek, pierwsze kroki..
Pamiętam jak przynieśli mi Go na pierwsze karmienie.
Byłam taka nieświadoma, a On taki bezbronny, malusieńki jak okruszek.
A ja torba ani ruszyć się nie mogłam, ani Go wziąć, ani przebrać, ani ponosić.
Dopiero po dwóch dniach tak na prawdę rozpoczęła się nasza wspólna przygoda
która nadal trwa i będzie trwać na zawsze.
Pamiętaj Filip że pomimo tego że się złoszczę, czasem krzyknę,
wkurzę się albo zostawię Cię na chwilę płaczącego bo już opadam z sił
JESTEŚ DLA MNIE WSZYSTKIM.
Jesteś tym o kim marzyłam od zawsze, tym którego potrzebowałam,
tym bez którego nie wyobrażam sobie życia i dla którego zrobiłabym WSZYSTKO.
Więc proszę Cię kochaj mnie tak jak
JA KOCHAM CIEBIE.
a teraz mama z wrażenia idzie spać i przyswoić że jesteś już dużym synkiem mamusi
nie małym dzidziusiem z nynusiem :)